23 maj 2014

Od Valiente C.D. od Beryla 'Z Głogowa'

Zdenerwowałam się. Poczułam że Beryl też.
-Proszę opuścić progi naszego domostwa.
-Ta, na pewno. I co jeszcze proponujesz, droga pani? -basior skrzywił się w uśmiechu.
-Natychmiast. -na te słowa zapłonęłam, a jako że basior bał się ognia, (no może trochę spalonych włosów też trochę miało zasłóg) uciekł z pola widzenia skomląc.
-Ała!!!! Beryl!!!!
-Val, eeee... Uspokój się. Musisz odpocząć. Chyba. Pójdę po Kasumi.

(Beryl?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz