Już się uspokoiłam ale - przyznam - ten niebieski bocian jest nieco irytujący.
- A więc? - zapytałam - Co teraz masz zamiar zrobić? Mundus?
- Ja? A bo ja wiem...
- A o co ci chodziło gdy mówiłeś o "no nareszcie... już ci nie dam tak łatwo uciec"? Czy jakoś tak... - zapytała Kreska
- No, właśnie, dobre pytanie. - stwierdziłam i usiadłam
- Zapomniałbym! - zaśmiał się
- Ale o czym? - zdziwiła się wadera
- A bo ja wiem?
- Bez takich... tylko nie "gra słów". - przewróciłam oczyma
On jednak na mnie nie zwrócił uwagi.
- A konkretnie? - Kreskę też to zaczęło irytować
- Tego nie wiadomo! - teraz to po prostu był "bombą śmiechu"
Przebiłam go wzrokiem.
- Jeszcze przed chwilą byłeś taki pokorny...
Chyba do niego dotarł przekaz bo powiedział:
< Kreska? Nie wiem co dalej. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz