23 maj 2014

Od Loony C.D. od Alyss

Wadera poszła w stronę Kasumi. Ja w tym czasie polazłam do lasu. Podczas upału panował tam przyjemny chłodek. Położyłam się pod wielkim drzewem. Nie miałam ochoty na nic. Przez chwilę balansowałam na granicy snu. Zawsze jednak coś mi przeszkadzało. No nic. Usłyszałam kroki. Poderwałam głowę i zwróciłam ją w kierunku odgłosów. Dopiero po chwili wilk zauważył moją obecność.
- O! Loony!-zawołała wadera. Przechyliłam lekko głowę. To była Alyss.
-Ahmm...?-mruknęłam zaspana. Wstałam i przeciągnęłam się. Gdzieś w koronach drzew zaświergotał wróbel. Wiatr grał melodię wśród koron drzew.
- Przeszkadzam?
-Nie wiem.-powiedziałam lekko znudzonym głosem. Stara Loony powraca!
-Oh..-zapeszyła się wadera.

< Alyss ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz