23 maj 2014

Od Loony C.D. od Alyss

Wadera ruszyła za mną. Przez jakiś czas było cicho.
- Mam pytanie. Jakim cudem poruszasz się bez wzroku.
- To dość proste. Mam różne sposoby. Echo-lokuję, wyczuwam zmiany temperatur no i mam wyostrzone inne zmysły.- powiedziałam już nieco mniej napastliwym tonem. Dobrze rozmawiało mi się z Alyss. Ciekawe... Mimo wszystko uważałam.
- Od początku nie widzisz...?
- Urodziłam się normalna. To tylko szereg wypadków. I uwierz sama sobie oczu nie wyjęłam.
- O Boże... Jak to zrobili...?
- Polali kwasem.- ucięłam temat. Znów szłyśmy w milczeniu.
- Nie próbowałaś się uleczyć...? Wierz...szamani zaklęcia itp.
- Nie chcę widzieć. Tak jest mi lepiej. Poruszam się lepiej niż niejeden widzący.-odparłam.

( Alyss ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz