Spałem pod jakimś drzewem. Dzięki jesiennemu powietrzu, zawsze szybko zasypiałem. Obudziły mnie krzyk.
- DARAH!!!– Tak, to na pewno Kasumi.
Leniwie wstałem i przeciągnąłem się. Truchtem pobiegłem w stronę
wrzasku. Wychyliłem się zza krzaków i zobaczyłem jakiegoś obcego wilka, o
na 100% złych zamiarach. Wyskoczyłem z krzaków, i rzuciłem się na
wilka. Kilka razy zdzieliłem go łapą, podrapałem i już go nie było.
- No na reszcie jesteś! – odparła Kasumi
- O co chodzi ? Tak wrzeszczałaś, że myślałem, że coś się pali.
–powiedziałem po czym z udawaną złością dodałem- I przerwałaś mi drzemkę
- Oj tam oj tam.
- O co chodzi ?
- No więc…
( Kasumi ? Nie umiem już pisac opek xd)
"Nie umiem już pisac opek"
OdpowiedzUsuńOMG! *____*
Zgaduję że nie dokończysz opka od Samanthy. Prawda?
~ James i Samantha
Daj link, dokończe xD
Usuń.-.
UsuńŁapaj:
http://wataha-wz.blogspot.com/2014/04/emmm.html?m=0
~ James i Samantha