20 maj 2014

Od Carteny C.D. od Kreski - "Problemy PRZEDmałżeńskie"

Postanowiłam sprawdzić jak idą przygotowania. Udałam się w kierunku jaskini Kreski i Kremla.
- Co ustaliliście? - Zapytałam wchodząc.
- Listę gości - Odpowiedziała Kreska.
Poinformowali mnie o zmianach.
- Przed Ślubem ja i Santari mogłybyśmy przygotować Pannę Młodą. Mam zamiar przywdziać ją w nasze ulubione kwiaty - Hiacynty - Poinformowałam i uśmiechnęłam się do Kreski. Odwzajemniła uśmiech.
- Carteno... - Powiedział Kreml - Dziękujemy Ci, że nam pomagasz.
Uśmiechnęłam się w duchu. Cieszyłam się szczęściem moich przyjaciół.
- Chcę wam podziękować - Spuściłam oczy - Zmieniłam się dołączając do Watahy Życia i poznając was. Zdobyłam przyjaciół i pragnę tylko aby się uśmiechali. I na zewnątrz i w środku.
Spojrzałam na Kreskę i Kremla. Oboje patrzyli na mnie spokojnie i z czułością.
- No ale... Wróćmy do rzeczywistości. Co do poczęstunku... Na weselu nie może zabraknąć jedzenia, prawda? Ja proponuję Jelenia Wirginijskiego. Jego poroże możemy zostawić dla ozdoby.
- Teraz trzeba ustalić kiedy i o której godzinie rozpocznie się Ceremonia - Zdecydował Kreml.
-Musicie sami ustalić dzień - Zaczęłam - Ale co do pory to... Proponuję zachód słońca. Potem moglibyście świętować do późnej nocy. Co o tym myślicie?

<Kremlu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz