7 kwi 2014

Od Kremla C.D. od Carteny - problemy PRZEDmałżeńskie

- Too... - przymrużyłem jedno oko - dobry pomysł. Hmmm... - zamyśliłem się i zacząłem powtarzać bezgłośnie - Polana Miłościii...
W końcu wzdrygnąłem się - już wiem gdzie to jest!
- Dziękuję! - wykrzyknąłem uradowany i uśmiechnąłem się - lecę powiedzieć Kresce, że wszystko już załatwione! A nie... - posmutniałem - jeszcze wesele.
- Ach tak... - Cartena pokiwała głową
- Mam jeszcze jedną prośbę - zwróciłem się do Carteny - ja... nie znam się na urządzaniu wesela. Carteno: czy możesz powiedzieć mi o nim co nie co?

<Carteno?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz