Nie, nie, nie, nie! Beryl nie może być ślepy! Koch....... oj, nic nie mówiłam. Przez następne parę dni szukałam informacji o ślepocie w starych księgach.
-Beryl, ja wiem co mam zrobić, żebyś nie był ślepy. Muszę pokonać mojego ojca, a jego krew cię uzdrowi. I, odrazu mówię, nie możesz ze mną iść. Możliwe że zginę, ale nie przejmuj się mną.
Chwila ciszy.
-Valiente. ..
(Beryl? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz