31 mar 2014

Od Beryla z Głogowa C.D. od Valiente

- Jyyy.... aa... - otworzyłem szeroko oczy - nigdy nad tym nie myślałem... chyba nie nadaję się do dzieci.
- Nie nadajesz się bo nigdy się żadnym nie opiekowałeś - zachichotała Valiente
- W sumie... cudownie było by mieć potomków - uśmiechnąłem się lekko.
- No widzisz... - wadera zamknęła oczy
Następnego dnia podróż była bardzo wyczerpująca. Na szczęście Mundus powiedział że jeśli będziemy iść w tym tempie, dojdziemy do Watahy Życia jeszcze tego samego dnia...

<Valiente?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz