Od Kasumi C.D. od Deynary

Czułam się dobrze... dobrze a nie wspaniale bo nie mogłam zrozumieć dlaczego Cassidy powiedziała "nie"...
Mniejsza o to, właśnie gdy tańczyłam z Darahem zauważyłam że Deynara żywym krokiem wciągnęła na parkiet Cassidy, która się śmiała. To mi poprawiło humor. A kiedy zaczęły tańczyć... po prostu tak, jakby były szczeniakami. Nie do rytmu, śmiejąc się, wygłupiając.
Podziwiam je, ja szczerze mówiąc to nie umiem tańczyć wolnych tańców, jeśli już to się kołysać w miejscu... Może bo coś tak wykombinować... aby zmienić atmosferę...
- Darah, poczekaj, zaraz wrócę. - powiedziałam i odeszłam w stronę orkiestry(między innymi Louie był tam).
Powiedziałam im co nieco do ucha i wróciłam do Daraha.
- Darah, improwizuj. - powiedziałam tańcząc z nim tak jak umiałam, a ten spojrzał na mnie nieco zdziwiony.
- Co masz na myśli?
- Sam zobaczysz. Będzie fajnie, zaufaj. - powiedziałam z uśmiechem. 

Od 1:30 filmu

Zabawa się rozkręciła. Teraz to była naprawdę dobra impreza. Darah powiedział:

< Darah? >

PS. Sylwia, nie wiem jak ty mnie do tego namówiłaś xD