Patrzyłam na Kajetana który pędził w moim kierunku. Zatrzymał się.
- O co chodzi?
- Fantasma jesteś podszebna. Znaleźliśmy dinozaura. Musisz z nim pogadać i zawrzeć pokój między nimi a wilkami.
- Zaatakował cię?
- No nie. Ale warto dmuchać na zimne.- odparł. Poszłam za
rozgorączkowanym basiorem. Zaprowadził mnie do pokaźnych rozmiarów
gniazda w którym stał maluszek. Obok kręciła się nie pewnie Kasumi.
- No jesteś.- odezwała się z ulgą. Weszłam do gniazda. Skupiłam się na
wyglądzie dinozaura. Po chwili patrzyłam na niego jak na równego sobie.
-.Wittam. Nazywam się Fantasma i jestem przedstawicielką wilków. Do niedawna nie wiedzieliśmu że żyjecie i...
- Mama?- przerwał. Zrozumiałam. To jeszcze dzieciak. Nie jest dobrze.
Gniazdo jest ogromne a skoro to jeszcze dzieciak to jak wygląda
mamuśka...?! Wycofałam się i odmieniłam się w wilka.
- No i jak ? - dociekali
- Mam dwie wiadomości. Dobrą i złą. Od której zacząć?
-Od dobrej.
- Nawiązałam kontakt
- A ta zła?
- To jeszcze maleństwo. Matka zapewne da radę nas rozdeptać.
( Kasumi ? Kajetan ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz