23 lut 2014

Od Deynary - Na Północ


-Zari, zebrałaś wszystkich? 
Pytam, przeskakując nad jakimś pieńkiem i stając twarzą w twarz z siostrą. Ostatnio stałyśmy się nierozłączne. 
- Tak, nie wiem, czy wszyscy przyjdą, ale powinni - odgarnęła rudą grzywkę z oczu. - Gdzie Meritxell? - zapytała o moją dajmonkę, a ja tylko wzruszyłam ramionami. 
We trzy (nie wolno zapominać o towarzyszce Zari, Tagorze) udałyśmy się na Polanę miłości. Nie lubiłam tego miejsca, takie płytkie. Zawsze też była opcja, ze spotka się jakąś zakochaną parkę. No ale było bardzo charakterystyczne. 
Tom i James już na nas czekali. Ten ostatni strasznie mnie wkurzał- ponoć mu podpadłam, ale czym? Cały czas w dość wredny sposób wypominał mi moje odrzucone zaręczyny. W ogóle co on miał do powiedzenia w tej sprawie? To moje życie- moje i Toma. A, no właśnie. Ten chyba się jednak na mnie zdenerwował... Pożałowałam, że nie ma Cassy, ale Maritxell mi przekazała, że wilczyca nie ma czasu i wpadnie do mnie wieczorem. 
- Czemu marnujesz nasz cenny czas? - zaczął od razu pozornie uprzejmie James. 
- chłopcy, wiemy, ze jesteście na nas trochę źli- zasłużenie... - zaczęła Zari, ale jej przerwałam. Jak ona może być tak spokojna?
- Zachowujecie się jak baby, a my mamy dla was szansę na odzyskanie honoru. Jamsie, mój drogi - zwróciłam się do wilka. - Dla mnie mogłoby cię tu nie być, Zari chciała, bo się w tobie kocha- Zari pisnęła cicho, patrząc na mnie oburzona.- Tak więc to ona marnuje twój czas, nie ja. - Odszukałam rozbiegany wzrok Toma, zamurowałam towarzystwo swoim wybuchem- ale to bardziej tryb obronny. - A z tobą nie chcę się kłócić - powiedziałam cicho. 
- A więc dziękuję mojej siostrze, że mi przerwała - warknęła Zari - i pewnie na wstępie was zniechęciła... - zawiesiła głos, patrząc na każdego z nas po kolei. - Acha, nikt nie spyta, o co chodzi. Spoko. W każdym razie- chcielibyście z nami wyruszyć po Akiego*? 


<James, Tom? + NIE SUGERUJCIE SIĘ SPECJALNIE TYM OPOWIADANIEM. Kreuję postać- nie siebie. >
* Z racji, że ktoś mi podwędził imię Zeke, od tej chwili oficjalnie mój zagubiony brat zwie się Aki.

3 komentarze:

  1. Ojej... to takie skąplikowane... *0*
    I wiele się dowiedziałem... XD
    (Nie zrozumiałaś mnie dokładnie jeśli chodzi o niejaki "foch" Cx)
    ~ James (i Samantha)

    PS.
    Acha - to mój nick na doggi i to jest błąd ort. XDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Już to wyjaśniliśmy na pw ;P dokończysz? ~Deynara/Zari

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko. XD
      ZAKLEPUJĘ C.D.!!!
      ~ James

      Usuń