- Przepraszam za tamto. Myślałam że ktoś chce mnie zaatakować
- Rozumiem. Nie ma sprawy - odpowiedział
- Należysz do tej watahy?
- Tak. Mogę ci pokazać parę miejsc.
- Dziękuję. To miłe z twojej strony. - spojrzałam w jego oczy. Widziałam w nich dobro i nadzieję.
- Czemu się tak na mnie patrzysz? - spytał
- To z przyzwyczajenia - odparłam
< Rain? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz