12 paź 2013

Od Sanetive C.D. od Dialy

Wędrowaliśmy już od kilku dni. Zmęczeni i głodni szukaliśmy jakiegokolwiek miejsca, w którym moglibyśmy odpocząć. Po jakimś czasie zaczął padać deszcz.
- Ha! Widzisz?! I co, powiesz mi teraz, że źle zrobiłem?! - zaczął wrzeszczeć Suth.
- Ależ kuzynie... Dobrze wiesz przecież, że moglibyśmy załatwić to najzwyklejszą rozmo...
- Ciiiii! - syknął, rozglądając się wokoło.
Spojrzałam na niego pytająco. Po chwili zagłębił się w krzakach. Nim zdążyłam się zorientować, usłyszałam krzyk. Wbiegłam w krzaki, zobaczyłam... Waderę duszącą przerażonego Suth'a.
- Zostaw go! Porozmawiajcie! On nic ci nie zrobił!!! - Zaczęłam wrzeszczeć, panicznie szarpiąc waderę.

< Dialy? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz