- Są dosyć duże... - Stwierdziłem siadając na ziemi.
Westchnąłem
- Wyglądają trochę jak ogród mojego taty... Było tam jeziorko, sad,
słudzy, najemnicy i straże. Szkoda tylko, że nie miał dla mnie, ani
Dialy czasu... No! Ale trzeba sobie jakoś radzić. - Powiedziałem
odlatując w wspomnienia. Później wstałem i zwróciłem się ku jaskini,
odprowadzany przez Scourge.
< Scourge? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz