23 paź 2013

Od Clausa

Padał śnieg. Siedziałem pod jakimś drzewem. Płatek śniegu spadł mi na nos. Nie strzepałem go, tak jak miałem w zwyczaju. Przyglądałem mu się. Siedziałem tak dobre 5 minut. Potem wstałem. Otrzepałem się ze śniegu. Nie zauważyłem lodu, a że było z górki, zacząłem się ślizgać. Pierwszy raz od kilku lat, Zaśmiałem się. Naprawdę, śmiałem się.
- Yeah! – krzyknąłem.
Byłem bardzo szczęśliwy. Gdy w końcu przestałem się ślizgać, przede mną była niezła zaspa. Wyhamowałem, dzięki niej i wpadłem na jakąś waderę.

< Jakaś Wadera? >

3 komentarze:

  1. O! O! Ja! ^^ ~Deynara, która ostatnio rzuca się na wszystkie opowiadania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapóźno.... Eller. xD
      - James

      Usuń
    2. Och... :( Ktoś był pierwszy. ~DEYNARA NIE ELLER

      Usuń