- Shiro - chciałam powiedzieć coś, ale w ten do jaskini wbiegły jakieś wilki.
Były uzbrojone, tak jakby wiedziały, że my tu jesteśmy... ktoś nas wydał?
Żuciły się na członków watahy. Wilki, które z apetytem jadły zwierzynę czujące się w pewnym stopniu bezpieczne nie spodziewały się tego więc już po chwili padły pierwsze wilki.
- NIE! - krzyknęłam w rozpaczy.
W ten rzucił się na mnie jakiś potężny basior i wgryzł się mi w kark. Poczułam przeszywający ból nie do zniesienia.
- AAAAA! - krzyknęłam podnosząc się.
Serce biło mi jak szalone, była noc, a ja siedziałam w Magic Forest nad Mistic River (?). Nie wiedziałam dlaczego... czyżby to mi się śniło? Jeśli tak to.. to Shiro nie odszedł!
Podniosłam się i pobiegłam w pośpiechu do groty Shiro, która znajdowała się nieopodal. Wpadłam do niej mówiąc:
- Shiro!
Odpowiedziała mi cisza... nie było go... to gdzie jest? Skoro nie jestem w niewoli podczas walki tylko w swojej watasze to dlaczego go tu nie ma?
Pobiegłam do nory Filamissy i weszłam do niej cicho. Właścicielka nory spała w niej.
Może ją obudzić? Może ona coś wie?
- Fila... Fila zbudź się. - powiedziałam lekko trącając waderę.
Ta się zbudziła.
- Kasumi? Co ty tutaj... - ziewnęła szeroko wstając. - ...bisz, robisz?
- Gdzie jest Shiro?
- Dobrze się czujesz? Przecież sama mi mówiłaś że poszedł, a raczej odszedł z watahy przez jakiegoś R... Res... Respira.. no Respira. Potem ukryliśmy się, przyszły wilki z jakiejś watahy... po wszystkim wszystko wróciło do normy no prawie, wojownicy są w gotowości, strażnicy, wartownicy są czujni... ty poszłaś do Magic Forest, zasnęłaś tam... to tyle... - powiedziała, a potem spojrzawszy na mnie dopowiedziała. - na pewno wszystko gra?
- Na pewno... nie przejmuj się. Dobranoc.
Wyszłam z jaskini i poszłam do siebie. Położyłam się i rozmyślałam...
Czyli Shiro jednak odszedł... jednak zaatakowali nas... a Shiro jest tam... tak daleko... a czy to co powiedział Shiro we śnie o swojej przeszłości to prawda?
W końcu, zasnęłam, przygnieciona swoimi rozmyśleniami...
< Shiro? Co robisz w rzeczywistości? >
PS. Wybacz, że zmieniłam "kierunek" ale nie wiedziałam co pisać oprócz tego, że to, a raczej większość się jej śniło... wybacz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz