25 maj 2014

Od Deynary C.D. od Cassidy & Toma

Tom nie jest sobą. Nie jest sobą. A raczej- nigdy nie znałam jego prawdziwej osobowości. Nie wierzyłam, że można tak łatwo zdusić w sobie emocje…
Uświadomiłam sobie, że się upokorzyłam. Prawie czułam, jak moja godność zbiera swoje fragmenty, próbuje złożyć w całość. Część zgubiłam na amen. Jednego byłam pewna- nie będę się przed nim czołgać… Zdusiłam pragnienie, by jednak się do tego posunąć. Zdusiłam tęsknotę. Już zawsze będzie blisko i daleko zarazem. Trudno. Nie raz musimy znosić to, czego znieść się nie da. Życie.
Przybrałam obojętny wyraz twarzy.
- Jakby co, wiesz gdzie mnie szukać. – Zawahałam się, a potem dodałam: - Będę czekać. Niezależnie od upływu czasu.
- Marnujesz go – odpowiedział, ale ja już wyszłam. Nie obejrzałam się, choć miałam na to wielką ochotę. Pewnym krokiem udałam się do centrum watahy, zameldowałam się u Kasumi, przywitałam z Rinem, Jamesem… I w tym Momocie pojawiła się Mertixell.
- Znalazłam Cassidy – oświadczyła smoczyca.
Nie zwlekałam.
- Cassy? – zajrzałam do jaskini. – Słonko?
Powietrze w środku było zatęchłe, wilgotne… Pośrodku chaosu i porozrzucanych, zakurzonych przedmiotów codziennego użytku stała wilczyca. Sierść miała poszarzałą, w wielu miejscach wyłysiałą, tworzącą łyse placki, widać było żebra. Patrzyła na mnie wodnistymi oczami.
- Stało się! – wykrzyknęła wesoło w pewnym Momocie. – Oszalałam!
- Cass, głupku – szepnęłam, obejmując ją mocno, co chyba było złym posunięciem. – Ty urodziłaś się szalona, zapomniałaś? – Haha. Tak bardzo żart na poziomie.
- A Tom…
- Tom? - przerwałam jej. - kim jest Tom?
Dopiero w tej chwili odwzajemniła uścisk.

<Cassy? :3>

3 komentarze:

  1. "- Tom? - przerwałam jej. - kim jest Tom?"
    BUHAHAHAHAHA! Mój genialny plan działa! :D :P

    ~Psychiczny Tom

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam zamiaru się narzucać, ale uważam, że to nie fair. Nie przyjęłam zaręczyn bo to gryzłoby się z charakterystyką mojej postaci. .___. Potem ty się zapadłaś, wataha zwolniła, nikt nie miał czasu, nie odpisywał, Toma nie było, to odeszłam, a zaznaczę, że zaliczałam wtedy półrocze w gimnazjum. Cassy i James usprawiedliwili moje odejście poszukiwaniem brata. Wracam, bo się stęskniłam, ma być happy a tu co? ;-;
    ~Deynara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XD
      A kto to wie? :P
      ~ James i Samantha

      Usuń