8 lut 2014

Od Kajetana C.D. od Fantasmy

- Skoro wiesz takie rzeczy, mogłabyś być moją nauczycielką. –Dodałem żartobliwie.
- Nie chciałbyś…
- Ale chcę.
- Tego nie da się „nauczyć”. To musi być w tobie.
- I jest. Tylko w małej ilości.
- Eh… widzę, że się nie odczepisz.
- Tak. To jak będzie?
- Może dam Ci jedną… jedną jedyną lekcję z „łatwych” i niepoważnych rzeczy.
- Ale później. Już się robi ciemno. Może już sobie pójdę.
Pożegnaliśmy się i poszedłem. Z racji, że nigdy mi się nic nie chce zmieniłem się w ptaka i tak przy jaskini byłem w parę minut.

< Upragniony koniec >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz