- Nie, kiedy byłam w mojej starej watasze moja rodzina się nade mną
znęcała i w końcu uciekłam. Dość długo podróżowałam i dołączyłam do tej
watahy - uśmiechnęłam się przyjaźnie
- Aha... - samiec dziwnie się na mnie spojrzał
- Haha co ? - zaczęłam się śmiać
- Już nic... - zamyślił się jakoś dziwnie
- A masz zamiar dołączyć do jakieś watahy ? - zapytałam się go
< Noche? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz