Nic nie było do roboty. Poszłam najpierw podręczyć się z Cziką, ale była
zajęta. Sakury nie było, a Miru bawiła się z innymi. Zobaczyłam Matt'a.
Na reście coś się zacznie dziać!
- Hej Matt! - Uśmiechnęłam się. Basior podszedł do mnie.
- Hej.
- Przejdziemy się?
- Okej.
Przez całą drogę gadaliśmy. Nagle skoczyłam na niego i poturlaliśmy się w krzaki.
< Matt? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz