29 paź 2013

Od Louiego C.D. od Kasumi

Wyszedłem z jaskini. Padał śnieg. Już sięgał mi dość wysoko.
"Chociaż ktoś mnie docenia" - pomyślałem.
Moi rodzice, nienawidzili gdy śpiewałem. Wystarczy, że coś zanuciłem i warczeli. Ojciec z tego powodu, czasami mnie nawet gryzł…Nigdy tego nie zapomnę. Brat, tylko się śmiał.
***
Stawiałem łapy pewnie, w głębokim śniegu. Gdy przechodziłem koło innych wilków, te dziwnie na mnie patrzały, a jak było ich kilka, to na mnie wskazywały i się śmiały. Znowu się zaczyna! Z mojego oka kapnęła łza. Zacząłem biec. W końcu, znalazłem się pod drzewem osobliwość. Położyłem się i zamknąłem oczy. Nie obchodzi mnie, że mogę zamarznąć. Zacząłem nucić.
- But I know there's sunshine behind that rain.
I know there's good times behind that pain, hey.
Can you tell me how I can make a change?
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray – zakończyłem piosenkę.
Poczułem jak po moim pysku spływa kilka łez. Ponownie zamknąłem oczy.

< Ktokolwiek? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz