5 paź 2013

Od Jamesa C.D. od Kasumi - "Immortal Volves"

- Jak opowiadałeś o rozmowie z tym wilkiem, o tej krainie Immortal Volves, o tym, że ten wilk chce się spotkać z nami... to mówiłeś prawdę? - spytała
Przyznam że byłem trochę zdziwiony tym pytaniem. No ale skoro specjalnie tu przyszła to czemu by jej nie udzielić odpowiedzi.
- Kasumi, moja siostro... - zacząłem
- Tak?
- Czy przypominasz sobie kiedyś jakąkolwiek sytuację w której w taki sposób z ciebie żartowałem?
Kasumi zamyśliła się.
- Pozwól że ja sam udzielę odpowiedz... Oczywiście że nie! - powiedziałem
- Czyli ty naprawdę gadałeś z swoim sobowtórem? - zapytała lecz bez kpiny w głosie
- No ba! A ten ktoś to był Gregory. - odpowiedziałem - Myślałem że mi wierzysz gdy ci to opowiadałem a tu patrz... nawet nie słuchałaś! Jaką ja mam siostrę. - powiedziałem zatrzepie.
Kasumi spojrzała na mnie tym swoim spojrzeniem i z uśmiechem na pyszczku skoczyła na mnie a potem przygwoździła do ziemi.
- James uwierz mi że teraz ci wierzę i że mnie wręcz wtedy korciło aby cię posłuchać.
- Ale ty jesteś nie do przełamania nawet przez samą siebie! - zażartowałem
- Torturowałam się psychicznie wiesz?
- To ty masz myśli samobójcze? - zaśmiałem się w głos
- Tak się nie żartuje! - krzyknęła.
Pościła mnie i zeszczała gilgotać. A ja mam koszmarne łaskotki! Nie mogłem wykonać żadnego ruch gdyż ciągle mnie gilgotała a ja się okrutnie śmiałem aż w końcu przewróciłem się na ziemię i nie mogłem wstać. Ojjj... nie ładnie.

< Kasumi? Co teraz? >




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz