Deynara przestała się rzucać. Jej oddech się uspokoił.
- Dziękuję. - powiedziałem do Kasumi
Machnęła tylko łapą.
- Dla każdego zrobiłabym to samo. - powiedziała - Powinieneś odpocząć.
- Poczekam aż się obudzi. - odparłem zacięcie
Kasumi chciała coś jeszcze powiedzieć, ale umilkła na widok mojej upartej miny.
Nagle Deynara zamrugała powiekami.
< Kasumi? Deynara? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz