- Ahh... moja rodzina... nie lubię za bardzo o niej rozmawiać ale jeśli
nikomu nie powiesz zdradzę ci tą tajemnicę! - zaśmiałam się.
- Dobrze, dobrze nic nikomu nie powiem. - tak samo się zaśmiał.
- Ok, więc... moja rodzina mnie nie kochała i mnie wykorzystywała. Byłam
zaślepiona tymi ich kłamstwami, że mnie kochają i tak dalej. Kiedy
spełniłam ich ostatnią prośbę po prostu powiedzieli, że nie jestem im
już potrzebna i mnie porzucili... zadając mi przy tym wielki ból... Ale
już o tym nie myślę nie lubię żyć przeszłością.
< James? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz